Krzewuszka wajgela – Opis
Wielu miłośników ogrodów, szczególnie zaczynających przygodę z amatorską uprawą roślin ozdobnych szuka roślin dekoracyjnych, a zarazem łatwych w uprawie. Oba te kryteria spełnia krzewuszka cudowna – zwana od łacińskiej nazwy rodzajowej także wajgelą (Weigela). Ten spory krzew – odmiany botaniczne dorastają nawet do 4 m wysokości, w naturze rośnie w południowo-wschodniej Azji i jest wdzięcznym obiektem uprawy. Ma niewielkie wymagania, a za opiekę odwdzięcza się wyjątkową urodą wielkich, trąbkowatych kwiatów i różnobarwnymi, w zależności od odmiany, liśćmi.
Bogactwo odmian krzewuszki
Krzewuszka wajgela w pełni zasługuje na swoją polską nazwę. Liczba dostępnych w sprzedaży kultywarów pozwala na stworzenie urokliwych aranżacji z wykorzystaniem wyłącznie krzewów wajgeli. Karłowate dobrze wyglądają z przodu kompozycji lub posadzone w pojemnikach na tarasie. Wyższe stanowią tło dla innych odmian. Krzewuszki w zależności id odmiany uprawnej mogą się też różnić kolorem liści – bywają one w różnych odcieniach zieleni, wielobarwne, a nawet ciemnobordowe, stanowiąc kontrast dla kwiatów.
Warunki uprawy wajgeli
Wszystkie odmiany, bez względu na wygląd mają podobne wymagania uprawowe. Krzewuszka wajgela ceni sobie słońce i wtedy kwitnie najbardziej obficie, ale odpowiada jej także półcień. Preferuje podłoże żyzne, próchniczne, o umiarkowanej wilgotności. Młode krzewuszki wajgele mogą być dość wrażliwe na mróz, zatem warto je okrywać na zimę. Natomiast starsze egzemplarze co kilka lat poddać wiosną cięciu prześwietlającemu, które odmłodzi krzewy i pobudzi je go kwitnienia.
Pisarz, biolog, człowiek wielu talentów. Ukończył politologię na Uniwersytecie Lubelskim, dodatkowo -hobbystycznie- studiuje biologię. Pasjonat owadów, ptaków, wszelkiej fauny. Nie pogardzi także pięknem flory! Choć pochodzi z dużego miasta, mówi o sobie “człowiek polskiej wsi”. Kontakt: [email protected]
Nie wiedziałam, że krzewuszka ma tyle odmian, ciekawe!
Krzewuszka to super roślina, miałem jedną w zeszłym roku!
Krzewuszka jest spoko, ale wolę inne krzewy…
Comments are closed.