Powój polny
Kielichowate, białe lub bladoróżowe kwiaty powoju polnego i jego wiotkie łodyżki oplatające ściśle napotkane podpory — to widok znany każdemu, kto kiedykolwiek był na łące, czy w polu. Ta drobna i z wyglądu delikatna roślina jest w istocie jedną z najbardziej wytrzymałych. Zrywanie, przecinanie korzeni, czy deptanie powojowi polnemu nie szkodzą, a w niektórych przypadkach mogą wręcz pomóc w dalszym rozprzestrzenianiu.
Powój polny rośnie równie chętnie na glebach piaszczystych co gliniastych. Kiedy pojawi się wśród zbóż, czy traw ozdobnych, potrafi położyć całe ich łany. Jak zwalczyć tę niewielką roślinę?
Budowa powoju polnego
Doskonale rozwinięty system korzeniowy, odchodzący nawet na 2 m i wyposażony w pionowo wrastające korzenie boczne z pączkami przybyszowymi, czyni powój polny rośliną niemal niemożliwą do wyplenienia. Zabiegi typu przekopywania czy orki powodują jedynie jego szybsze rozrastanie, ponieważ poszatkowany system korzeniowy daje początek nowym roślinom.
Widoczne nad powierzchnią delikatne z pozoru łodyżki, zawsze lewoskrętnie owijające się wokół podpór, strzałkowate liście i kielichowate kwiaty w odcieniach bieli i bladego różu, to tylko część rośliny. Powój polny jest rośliną miododajną i jego pachnące migdałami, otwierające się raptem na jeden dzień kwiaty, przyciągają liczne owady.
Znaczenie powoju polnego w uprawach
Jest jednym z najbardziej uciążliwych chwastów. Trudny do zwalczenia, z a przed kwitnięciem również do zauważenia, o ile nie oplecie się wokół wiotkich roślin, powodując ich wyleganie. Ze względu na szybkie tempo wzrostu i ogromną zdolność do regeneracji, pobiera z gleby bardzo duża ilość składników odżywczych, czym osłabia rośliny rosnące w pobliżu. Zwalczanie powoju polnego jest trudne, ale nie niemożliwe.
Powój polny — zwalczanie
Roślina regularnie zrywana i ścinana odradza się przez kolejne dwa sezony, aż do całkowitego wyczerpania składników pokarmowych. Zabiegi mechanicznego usuwania tylko pomagają się jej rozrastać. Jest też odporna na wiele stosowanych powszechnie herbicydów. I niestety jedynie chemia jest pomocna zwalczaniu tego uciążliwego intruza. Powój polny ulega jedynie preparatom zawierającym w swoim składzie dikamb, fluroksypyr, florasulam lub tritosulfuron i takich powinno się używać.
Polecamy również:
Redaktor naczelny. Dziennikarka lokalnej gazety, prywatnie podróżniczka, ogrodniczka i mama. Z zawodu jest ekonomistą, z redaktorami poznała się na forum ogrodniczym, tak zaczęła się ogrodnicza przygoda, która trwa do dziś. Kontakt: [email protected]
Powój polny jest trudny do zwalczenia.
Comments are closed.